Telewizja jest jednym z najpopularniejszych wynalazków minionych wieków. Jej gwałtowny rozwój technologiczny i idące za nim innowacje przyczynił się do niezwykłej atrakcyjności szklanego ekranu. Obok telewizorów plazmowych i cyfrowego zapisu obrazu, mamy dostęp do międzynarodowych stacji telewizyjnych, przekazywanych drogą satelitarną czy też łączami internetowymi.
Pewien francuski uczony krótko i zwięźle określił, iż telewizor to "mebel socjologiczny". Jak się później okazało jest to mebel najbardziej ze wszystkich mebli agresywny i pochłaniający wiele czasu. Łatwy dostęp i szeroka gama programów telewizyjnych, kusi i wabi przed szklany ekran coraz więcej widzów. A treści, emitowane za jej pośrednictwem, trafiają do rzeszy odbiorców, przenikając z łatwością ich społeczne życie. Tak dalece wchodzi on w codzienność telewidzów, że w wielu wypadkach nie można już mówić o "korzystaniu z telewizji", "obcowaniu z telewizją" czy o "oglądaniu telewizji", ponieważ codzienny kontakt z telewizją stał się sposobem życia. Formą przeżywania każdego dnia czy też stylem postępowania .
Odbiorniki telewizyjne goszczą niemal we wszystkich domowych pomieszczeniach. Po salonach i sypialniach, ich nowym miejscem stały się kuchnie i pokoje dziecinne. Te ostatnie usytuowanie wzbudza liczne kontrowersje, ale mimo wyraźnych przeciwwskazań, rodzice fundują latorośli odrobinę komfortu, zapewniając sobie tym samym chwile spokoju.
Niestety, ingerencja ta może mieć negatywne skutki. Stacje telewizyjne, stawiając na efekt ekonomiczny, promują łatwą i przyjemną rozrywkę, pozbawianą wyższej ideologii. Nawet bajki dla dzieci zostały przesiąknięte falą komercjalizacji. Nie liczy się ich dydaktyczna moc. Ważne jest by bajka dobrze się oglądała i to za wszelką cenę. Cenę, która wydaje się zbyt wysoka, ale wciąż za mała by zmusić twórców do stworzenia już dawno zapomnianego świata, w którym liczy się zwykła przyjaźń czy też szlachetność, a nie liczba zabitych przeciwników.
Z badań wynika, że obecnie statystyczny Polak śpi godzien krócej niż 40 lat temu. Oglądając telewizję pogrąża się w fizycznym i umysłowym odrętwieniu. Zapatrzony w obraz, nie dostrzega negatywnych skutków w postaci prymitywizmu myślowego. Obraz medialny przyczynia się do popadania w schematy i zanik abstrakcyjnego myślenia człowieka . Innym problemem jest zbyt długi czas, poświęcany na bezczynne patrzenie w ekran telewizora. Zbyt długotrwale oddziaływanie może przyczynić się do nadmiernego stanu pobudzenia, licznych napięć emocjonalnych i społecznych. Skutkiem ubocznym jest także zaniedbanie innych czynności, takich jak np. czytanie, chodzenie do kin, muzeum czy też zaniedbanie kontaktów interpersonalnych.
"Wyniki ostatnich badań są alarmujące, wskazują bowiem, że dzieci coraz więcej czasu przeznaczają telewizji, niejednokrotnie cztery godziny w ciągu dnia i więcej. Okazuje się, że polskie dzieci znalazły się w czołówce europejskiej, jeżeli chodzi o czas jaki poświęcają telewizji. Nie tylko dzieci, ale również rodzice swój czas wolny wiążą przede wszystkim z telewizją. Istnieje - jak wskazują niektórzy badacze - wyraźna zależność mówiąca o tym, że jeżeli rodzice oglądają codziennie telewizję, przeznaczając jej sporo czasu, ich dzieci również razem siedzą przed telewizorem i odwrotnie, jeżeli rodzice oglądają telewizję selektywnie, tylko niektóre, wybrane programy, to kontakt ich dzieci z tym medium jest bardziej racjonalny" . Warto zauważyć, że ilość czasu poświęcanego telewizji wzrasta wraz z wiekiem dziecka.
Zbyt długi czas poświęcony na bezmyślne wpatrywanie się w audycje telewizyjne, może przyczynić się do zaniechania z alternatywnych form aktywności fizycznej. Wynikiem czego jest obniżona kondycja, mniejsza odporność organizmu czy też otyłość, która coraz częściej zagraża najmłodszym widzom.
Dziecko, którego zainteresowania głównie ograniczają się do świata telewizji, wykazuje obojętność wobec tradycji oraz skłonność do swoistej doraźności postrzegania rzeczywistości. Nie potrafi zbyt wiele powiedzieć o najbliższym otoczeniu ani o dziejach rodziny. Ponadto, wydaje mu się, że to co wielokrotnie widzi w telewizji jest ważniejsze i bardziej prawdziwe niż słowa bliskich ludzi. Tym samy, izolując się od realności i autentyczności, pozbawia się możliwości osobistego doznania. Otrzymując informacje z trzeciej ręki, dostaje zniekształcony substytut .
Poprzez częste oglądanie telewizji obniża się u dziecka umiejętność myślenia abstrakcyjnego, dziecko staje się bierne i przemęczone. Oglądając filmy mały telewidz bardzo silnie przeżywa je emocjonalnie. Świat ukazany w filmach jest okrutny. "Im człowiek młodszy tym bardziej podatny na oddziaływanie środowiska, tym bardziej jego postawy i zachowania mogą ulegać zmianom w wyniku obserwacji otoczenia".
Ogromną i niebezpieczną siłę mass mediów może obrazować zjawisko, zwane zakażeniem emocjonalnym, którego przykładem jest naśladownictwo samobójstw, ukazywanych w środkach masowego przekazu. Według socjologa Davida Phillipsa można zaobserwować wzrost ilości samobójstw, dokonanych przez młodzież i dzieci, podczas ukazaniu treści związanych z samobójstwem za pośrednictwem szklanego ekranu. Im więcej czasu poświęcono temu tematowi w głównych sieciach telewizyjnych, tym większy był późniejszy wzrost liczby zamachów na własne życie wśród dzieci i młodzieży . Dlatego też o kulturze popularnej można powiedzieć, iż jest mimetyczna ( gr. mimesis = naśladowanie) i tym samym staje się niebezpieczna dla dzieci, które ślepo podążają za niewłaściwym wzorcem ujrzanym w szklanym ekranie.
Telewizja jest pełna scen przemocy, agresji i innych antyspołecznych zachowań. Widownia domaga się krwi, a media chętnie ten głód zaspakajają . Nie da się nie zauważyć, że to przede wszystkim dzieci bardzo żywo odbierają te treści. Oglądając sceny budzące emocje negatywne, dzieci są skłonne do reakcji lękowych w innych sytuacjach. Jednym z podstawowych warunków oddziaływania telewizji jest budowanie silnych przeżyć emocjonalnych u odbiorców. Szczególnie dzieci bardzo przeżywają losy bohaterów i klimat uczuciowy danego programu. Widowiska telewizyjne wpływają w sposób pośredni na sferę psychiki dziecka.
Działa tu bowiem utrwalone wspomnienie oraz wyobraźnia. Często dochodzi do tego, że dzieci boją się zostać same w domu lub wyjść na klatkę schodową, lub też wejść do ciemnego pokoju. Nie u wszystkich jednak dzieci pod wpływem drastycznych scen rośnie lękliwość. Czasem w wyniku oglądania programów nasyconych przemocą następuje oswojenie z agresją i grozą. Naukowcy amerykańscy obliczyli, że aby obejrzeć na żywo tyle aktów przemocy, ile dziecko ogląda między siódmym a ósmym rokiem życia, trzeba by było być w środowisku przestępczym przez 580 lat.
Stosunkowo łatwo ulegają sugestiom dzieci w wieku dojrzewania. W okresie tym, zazwyczaj dość chętnie poddają się wpływom treści płynących ze szklanego ekranu. Z telewizji przyjmują zwyczaje, obyczaje i wzory zachowania. Naśladują sposób ubierania się wybranych bohaterów, sposób ubierania się a nawet reakcje uczuciowe czy postawy społeczne.
To właśnie dzięki telewizji mamy dziś do czynienia z globalnym niezadowoleniem z wyglądu własnego ciała. Problem ten szczególnie zauważalny jest wśród młodych dziewcząt, które w pogoni za trendami panującymi w świecie mediów, nieustannie się odchudzają i częstokrotnie głodzą, by wyglądać jak modelka ze szklanego ekranu czy kolorowego pisma. Bulimia, anoreksja i depresja to jeden z wielu chorób, które korzeniami sięgają w świat mediów.
Niezwykła popularność telewizji u dzieci wywodzi się z dwóch tych samych potrzeb, spośród trzech odczuwalnych przez dorosłych - potrzeby łatwej rozrywki i poznania świata bez zrywania codziennych kontaktów z członkami rodziny. Trzeciej potrzeby, odczuwalnej przez rodziców - potrzeby odpoczynku fizycznego, nie dotyczy dzieci. Dziecko po kilku godzinnej pozycji siedzącej w szkole, odpoczywa w ruchu, a nie biernie przed telewizorem.
Telewizja jest pełna scen przemocy, agresji i innych antyspołecznych zachowań. Widownia domaga się krwi, a media chętnie ten głód zaspakajają , nie dostrzegając w tym niczego złego. Lepiej spełnić zachcianki widza i czerpać z tego tytułu zysk. W końcu telewizja, podobnie jak wiele innych instytucji, podlega prawom rynkowym i musi za wszelką cenę pozyskać swoich kupców. Twórcy programów zostali zmuszeni do liczenia się z gustami i potrzebami telewidza, który swoje niezadowolenie wyraża, zmieniając kanał telewizyjny. Właściciele stacji telewizyjnych nie mogą pozwolić sobie na utratę potencjalnej widowni. Jedyna logika telewizji to logika oglądalności. W końcowym podsumowaniu liczy się tylko procent udziału widzów, których traktuje się jak zwierzynę łowną .
Jednakże obok negatywnego wpływu telewizji na całokształt rozwoju dziecka można zaobserwować pozytywne aspekty jego oddziaływania. Wystarczy umiejętnie dobrać odpowiedni program dla dziecka, by z wachlarza ofert wybrać te najbardziej drogocenne.
Zauważono, że filmy z bohaterami pozytywnymi stają się dla dzieci symbolem wzorów osobowych, które bardzo silnie oddziałują na psychikę dziecka dlatego też warto wziąć je pod uwagę w procesie wychowawczym oraz kształtowania podstaw moralnych. Z kolei wychowanie moralne dzieci przez ukazanie antybohaterów - postacie negatywne - wymaga szczególnej wrażliwości. Dobrej orientacji w skomplikowanym układzie wartości etycznych i moralnych. Zakłada umiejętność dyskusji i odwagę podejmowania spraw trudnych. Bohaterowie negatywni tym samym budzą większą refleksję, szczególnie u dzieci starszych. Dlatego też trzeba nauczyć dzieci postrzegania i analizowania sytuacji oraz poszczególnych scen telewizyjnych. Warto poświęcić czas, by dokładnie przeanalizować oglądany program i pomoc dziecku zrozumieć ujrzany świat.
Telewizja, dobrze użytkowana przez rodziców i ich dzieci, powinna rozwijać zainteresowania. Zarówno różnymi problemami kulturalnymi, jak i rozwijać zainteresowanie literaturą, muzyką. Na przykład zainteresowanie baśnią malowaną na szklanym ekranie daje możliwość rozwinięcia w dziecku zainteresowania baśnią w ogóle. Wspaniałą okazją do rozszerzania światopoglądu dziecka staje się dyskusja i rozmowy po obejrzeniu oglądanych programów telewizyjnych.
Telewizja jest dla dziecka lubianą, łatwo dostępną i nie wymagającą dużego wysiłku umysłowego rozrywką, oknem na świat, rodzajem automatycznej dziurki od klucza, przez która można podglądać życie dorosłych ludzi. Życie innych dzieci, zwierząt, zobaczyć co się dzieje poza domem, podwórkiem i szkołą. Dlatego też, telewizja powinna pełnić rolę wspierającą proces wychowawczy dziecka. Jest jednak niezbędne umiejętne organizowanie rodzinno-domowego odbioru przez:
- wspólne rodzinne oglądanie programów pożądanych wychowawczo, wartościowych poznawczo i artystycznie. Rodzice powinni pomagać dzieciom w wyborze programów ambitnych, związanych z ich zainteresowaniami, pokazywać zalety i korzyści, jakie te programy niosą;
- przeciwstawianie się i zakaz oglądania przez dzieci programów niedozwolonych dla nich ze względu na treści i formę przekazu;
- kontrolowanie czasu poświęcanego telewizji, wyeliminowanie oglądania programów podczas odrabiania lekcji, spożywania posiłków, spotkań rodzinnych;
- rozmawianie ze sobą podczas oglądania programów, a także po ich emisji. Rozmowy tego rodzaju mają istotne znaczenie wychowawcze. Prowadzą do umacniania więzi psychicznej i integrowania rodziny, pozwalają dzieciom zrozumieć treści dzięki wyjaśnianiu przez rodziców niezrozumiałych kwestii. Ponadto dzieci uczą się wyrażania własnych opinii, wrażeń o programie;
- wyeliminowanie czynników i sytuacji, które wpływają ujemnie na zdrowie dziecka, np. długotrwałe oglądanie, nieprawidłowa postawa przy siedzeniu, zbyt bliska odległość od ekranu, oglądanie w ciemnym pokoju;
- wskazywanie możliwości innego, atrakcyjnego wykorzystania czasu wolnego i motywowanie do tego.
BIBLIOGRAFIA
1. Aronson E., Człowiek - istota społeczna, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000
2. Aronson E.,. Wilson T.D, Akert R.M., Psychologia społeczna serce i umysł, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 1997
3. Dzięciołowska S., Popularność programów telewizyjnych w Polsce, "Przekazy i Opnie", nr 2, 1975
4. Filipiak M., Socjologia kultury. Zarys zagadnień, Wydawnictwo UMCS, Lublin 1996
5. Gajda J., Dziecko przed telewizorem, Instytut Wydawniczy Związków Zawodowych, Warszawa 1997
6. Kołodziejska D., Telewizja wpływa na rozwój dziecka, "Edukacja i Dialog", nr 3 (136), 2002
7. Komorowska J., Telewizja w życiu dzieci i młodzieży, PWN, Warszawa 1963
8. Kwiatkowski P., Przedsiębiorstwo Apokalipsa. O etyce dziennikarskiej, REBIS, Poznań 2003
9. Kuczyńska B., Oddziaływanie telewizji na dzieci, "Edukacja i Dialog", nr 7 (130), 2001
10. Moia L., Dzieci telewizji?, Wydawnictwo Księży Marianów, Warszawa 2002
11. Nowakowski P.T, Fast food dla mózgu, czyli telewizja i okolice, Maternus Media, Tychy 2002