Drogi rodzicu, gdzie jesteś?

Kochany rodzicu, przykro to pisać, ale jeśli nie poświęcisz swojemu dziecku odrobiny czasu, to uwierz mi, ale sam przyczynisz się do problemów dziecka na wielu płaszczyznach.
H. Izdebskiej "Mieć bliskich i czuć się samotnym to najgorszy rodzaj samotności, ponieważ zabija w człowieku nadzieję, osłabia motywację, deformuje psychicznie".
Osamotnienie dziecka we współczesnym świecie znacznie się nasiliło. Dużo rodzin jest niepełnych. Rodzice częściej niż kiedyś rozwodzą się czy też po prostu rozstają. Opiekunowie dzieci niby obecni są zupełnie niedostępni dla swoich dzieci. Nie chodzi tu już o zapracowanie. Dzieci przez wielu rodziców pozostawione są same sobie, a co gorsze rekompensaty szukają w ekranikach tabletów i telefonów komórkowych.
Gdybyście kochani rodzice posłuchali, co Wasz dzieci na Wasz temat mówią. Jak często można od nich usłyszeć, że nie macie dla nich czasu, że siedzicie w domu przed ekranikami smartphonu, pochyleni nad kieliszkiem wina i nie pomagacie im w najprostszych zadaniach, że nie mówicie im kocham... Nie wspominając już o głębszej rozmowie, pozwalającej na poznanie własnego dziecka i otaczającego go świata.
Dzieci bardzo i głęboko ubolewają nad brakiem kontaktu z Wami!
Nieobecność Wasza powoduje w nich frustracje, ból psychiczny, który w późniejszym czasie może przekształcić się w choroby psychosomatyczne. Dzieci są zagubione w dzisiejszym świecie. Nie są im potrzebne Wasze gadżety - serio! One chcą z Wami spędzić czas. Chcą mieć obowiązki - chcą Wam pokazać, że coś potrafią, ale to Wy musicie wyznaczyć granice! One same tego potrzebują, a na lekcjach często o tym mówią.
Dzieci do wychowania potrzebują przede wszystkim bliskiej osoby. Najlepszy nauczyciel ani super przyjaciel ze szkolnej ławki czy podwórka nie wypełni tej pustki. To jakie uczucia w nich Wy - rodzice - rozbudzicie w dzieciństwie będzie owocować ich szczęśliwym lub zepsutym życiem. Musicie mieć świadomość, że kowalem ich sukcesu jest Wasza miłość i obecność.
Nie możecie zostawiać dzieci samym sobie. Dziecko potrzebuje ciepła, zrozumienia, oparcia i kontaktu z Wami. Chce być w Waszym życiu nawet jeśli wydaje Wam się, że buntuje się lub jest krnąbrne. Jeśli nie znajdzie oparcia i miłości u Was, poszuka tego w innym miejscu, u innego człowieka i niekoniecznie w mądry sposób sam rozwiąże kłopot pustki.

I nie myślcie, że jest już za późno. O nie! Ważne są drobne gesty i sama obecność, zwykłe wspólne odrabianie lekcji czy czytanie książki a nawet spacer. Podaruj siebie dziecku!

Austin O'Mally "Róża czerpie swój zapach z korzeni, a dorosły czerpie siły ze swojego dzieciństwa"